Babeczki After Eight, to pomysł na mocno czekoladowe maleństwa z orzeźwiającym kremem miętowym. Nie powiedziałabym, że miętowe słodycze należą do moich ulubionych, może są dla mnie zbyt wykwintne :) Ale muszę przyznać, że te babeczki przekonały mnie. Krem jest delikatnie miętowy i smakuje naprawdę fajnie w połączeniu z intensywnie czekoladowym, wilgotnym ciastem babeczki. Trafiona kompozycja. Polecam wypróbować. Aromat miętowy można zastąpić miętowymi kropelkami dostępnymi w każdej aptece, skład mają dokładnie ten sam co aromat miętowy.
Babeczki After Eight
Przepis
Porcji: 12
Składniki
- 110 g masła
- 3/4 szklanki mocnej kawy
- 1/3 szklanki ciemnego kakao
- 1/3 szklanki kwaśnej śmietany
- 2 jajka
- 1 i 1/4 szklanki cukru (ok 220 g)
- 1 czubata szklanka mąki (ok 160g)
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Krem:
- odrobina zielonego barwnika spożywczego
- 300 ml śmietanki 36%
- 250 g mascarpone
- 6 łyżek cukru pudru
- kilka kropel aromatu miętowego
Przygotowanie
Rozgrzej piekarnik do 170 stopni. W rondelku rozpuść masło, dodaj kawę oraz kakao, wszystko wymieszaj. Odstaw do lekkiego przestygnięcia. Dodaj jajka i kwaśną śmietanę. Wszystko dokładnie wymieszaj trzepaczką. Do dużej miski przesiej mąkę z proszkiem i sodą, dodaj cukier i sól. Na środku zrób wgłębienie, wlej w nie czekoladową miksturę i wszystko wymieszaj. Formę na muffiny wyłóż papilotkami i wypełnij je do 2/3 wysokości. Piecz przez 20 minut. Wyjmij i wystudź. Zimne babeczki udekoruj kremem i posyp startą czekoladą.
Krem miętowy:
W misie miksera umieść mascarpone i schłodzoną śmietankę. Ubij metalową końcówką uprzednio schłodzoną w lodówce. Pod koniec ubijania dodaj cukier puder, aromat i barwnik. Ubijaj jeszcze chwilę na niskich obrotach, aż wszystko będzie dokładnie wymieszane. Przełóż krem do rękawa cukierniczego i udekoruj nim babeczki.
“In addition to saving money, you will also find more custom
personal checks and useful attachments. When conducting research, I ensure that safety is my top priority. Since entering your personal banking information can put pressure on you, I only trust companies that can win my trust.[url=https://www.ordercheckstoday.com/]https://www.ordercheckstoday.com/[/url] https://www.ordercheckstoday.com/“
Xadrnp syoved canada online pharmacy Ftkxk
Ipzxvv nrxrrk Canadian pharmacy viagra online canadian pharmacy
Akurat pije kawę, chyba musze skoczyć do sklepu po coś słodkiego
lepiej upiec :)
Uwielbiam te czekoladki więc babeczki jak najbardziej dla mnie ;) Robisz cudowne zdjęcia! Nie mogę się napatrzyć na nie…
Upiekłam te babeczki w formie ciasta- wygląd super :) połączenie smakowe też fajne, chociaż nie mogę powiedzieć, zebym zakochała się w tym cieście, to myślę, że chętnie kiedyś wrócę do tego przepisu :)
Bardzo się cieszę, że wypiek był udany :)
Jejku jakie cudne babeczki :-)
Idealne połączenie smakowe <3
Czekolada i mięta! Zauważyliście ostatnio modę na niekonwencjonalne łączenie czekolady i smaków dotąd rzadko kojarzonych z czekoladą? Chili już mnie nie zaskakuje, ale ostatnio podano mi czekoladę na gorąco z grubo mieloną solą morską – pycha!
Ten krem mnie oczarował :D
Zachwycające!
To połączenie kolorystyczne wygląda obłędnie. Nie oparłabym się pokusie sięgnięcia po taką babeczkę, aczkolwiek nie do końca przepadam za miętą w duecie z czekoladą. Mój mąż za to byłby w siódmym niebie. Dla niego takie zestawienie smakowe to jedno z najlepszych, a ciasteczka After Eight zawsze ma pod ręką ;)
świetny kolor kremidła:D
Za taką babeczkę dałabym wszystko :-). Cudowne zdjęcia.
Babeczki akurat dla mnie, lubię czekoladę z miętą :) Jak zawsze U Ciebie przepiękne zdjęcia :)
Pozdrawiam,
M
Wyglądają pięknie :)
Krem wygląda bajecznie :D Mamy słabość do zielonego koloru w deserach xD
Zdjęcia są tak apetyczne, że aż z chęcią bym spróbowała, mimo że nie lubię smaku mięty:)
Cuuuudne! Mogłabym się od nich uzależnić ;)
Nie przepadam za dodatkiem mięty, ale tych bym spróbowała. Wprost dla Shrek’a. :D
Bajeczne i babeczki i zdjęcia :)
Wspaniałe babeczki i zdjęcia piękne.
Swego czasu mocno zajadałyśmy się miętowo czekoladowymi talarkami, więc już przebieramy nogami z niecierpliwości aby wypróbować Twoją propozycję :)
A ja uwielbiam to połączenie!
Wspaniałe babeczki!
Wyglądają przepięknie ja też nie przepadam za słodyczami z miętą ale Twoje babeczki może by posmakowały:)
O rany, te babeczki są niebiańskie :) uwielbiam after eight :)
Mogłabym żyć bez czekolady, ale czekolada z miętowym nadzieniem to zupełnie inna bajka. Bardzo lubię! :) Twoje babeczki wyglądają perfekcyjnie, pięknie i bardzo apetycznie :)
podziwiam, ja nie umiem tak pięknie dekorować :-) a połączenie jak najbardziej trafione – mięta i czekolada to dobrana para :-)
pięknie się prezentują! :) Ale fanką tego połączenia nie jestem..
uwielbiam zarówno czekoladę, kakao i miętę, ale nigdy razem :)
Wyjątkowo nie lubię mięty, ale na taką babeczkę bym się skusiła ;)
Ale ładne! A kto teraz wypierze ściereczkę? :)
Już wyprana :)